Czym zajmuje się Inżynier Jakości Dostawców?

Praca jako Inżynier Jakości Dostawców. Czy warto? Wady i zalety

Inżynier Jakości Dostawców – praca z głową w chmurach

Dźwięk budzika wyrywa mnie ze snu. Zaraz, zaraz, przecież dopiero co udało mi się zasnąć. Na zegarku 3:15 – świetna pora, aby rozpocząć sobotę. Szybki prysznic, pakowanie ostatnich rzeczy i można opuszczać pokój hotelowy. Jeszcze wizyta w recepcji, aby dograć szczegóły dotyczące faktury i można zamawiać taksówkę. Po kolejnych 10 minutach pod budynek hotelu zajeżdża żółty Hyundai i30. Przed zamknięciem drzwi słyszę jeszcze ostatnie ostrzeżenie pracownika hotelu. Kurs nie powinien kosztować więcej niż 1250 lir tureckich. Dziękuję za informację, jednak dla mnie nie jest ona nowością. Bowiem raptem dwa tygodnie temu odbyłem dokładnie ten sam kurs na lotnisko w Stambule. Na miejsce docieram przed godziną 5, czyli 4-tą polskiego czasu. Przy krótkich podróżach ta jedna godzina „do przodu” mimo wszystko robi dużą różnicę. Pierwsza kontrola bezpieczeństwa i jestem na terenie lotniska. Sprawdzę jeszcze tylko numer stanowiska do nadawania bagażu i mogę udać się na Menemen.

Odwiedzając Turcję po raz ósmy w przeciągu ostatnich 18 miesięcy człowiek wyrabia sobie pewne nawyki żywieniowe. Ma już ulubione dania i restauracje. Jednak tym razem czeka mnie niespodzianka. Na tablicy widnieje informacja o 2,5-godzinnym opóźnieniu. Świetnie… zwłaszcza, że w Warszawie mam dokładnie 2 godziny na przesiadkę do Rzeszowa. Niektórzy powiedzą, że można było sprawdzić informację o odlotach jeszcze przed opuszczeniem hotelu. Cytując klasyka „świetny pomysł, zanotujmy go gdzieś”, zwłaszcza jeśli musimy nadać bagaż. Tutaj nie ma zmiłuj. W większości przypadków stanowiska bagażowe otwierają się i zarazem zamykają zgodnie z harmonogramem. Niezależnie od opóźnienia.

Mija 7:05 – godzina odlotu. Poranna kawa powoli mnie dobudza i mija lekki ból głowy. Pora na spacer po terenie lotniska. Miejsca jest, aż nadto, bowiem IST należy do jednego z największych lotnisk na świecie. Po zwiedzeniu różnych zakamarków w końcu docieram pod wyznaczoną bramkę. Jest kilkanaście minut do ósmej. I tu zaskoczenie, bo latający w barwach LOT E-170 już stoi na płycie. Otwieram laptopa i zaczynam pisać kolejny tekst, mimo że wcześniejszy nie jest jeszcze skończony. Tym razem będzie on o pracy jaką wykonuje Inżynier Jakości Dostawców. Powiemy sobie w nim o pozytywach, ale także i negatywach związanych z tym zawodem. Bowiem jak przed chwilą przeczytaliście nie zawsze jest kolorowo. Zwłaszcza jeśli już odliczałeś godziny, aby zobaczyć rodzinę i miałeś plany na resztę dnia. Sprawdzimy również jaki jest rzeczywisty zakres obowiązków na tym stanowisku a także zweryfikujemy jakie powszechnie dostępne informacje możemy włożyć między bajki z krainy mchu i paproci. Będzie to tekst, który opisze rzeczywistość związaną z tym zawodem, ale taką jaka ona jest a nie jaką chcielibyśmy żeby była. Lektura obowiązkowa dla każdego kto rozważa swoją przyszłą pracę jako Inżynier Jakości Dostawców. Oczywiście doświadczenia innych osób pracujących z dostawcami mogą być zgoła odmienne. W końcu nawet analizując rozkład normalny mamy odstępstwa od reguły.

W skrócie

Czytając ten artykuł dowiesz się:

  • Jak naprawdę wygląda praca jako Inżynier Jakości Dostawców.
  • Z czym się ona wiąże oraz jakie ma wady i zalety.
  • Jaki jest typowy zakres obowiązków dla tego stanowiska.
  • Jakie kompetencje, ale i uprawnienia są niezbędne do pracy jako Inżynier Jakości Dostawców.
  • Czy warto podjąć wyzwanie i rozpocząć pracę jako Inżynier Jakości Dostawców.

Wady pracy jako Inżynier Jakości Dostawców

Zaczniemy z grubej rury. Od teoretycznych minusów pracy na tym stanowisku. Jednak nie dla każdego będą miały one aż taki wydźwięk. Bowiem jak powiedziała mi kiedyś pewna osoba ta praca to styl życia. Jeśli raz zaczniesz to nie dasz rady przestawić się na inny tryb.

Warto podkreślić jeszcze jedną rzecz. Inżynier Jakości Dostawców to nie zawsze podróże. Czasem nasza rola będzie polegała na wsparciu produkcji poprzez kontakt z dostawcą. Jednak wyłącznie z przed ekranu naszego monitora. Wszystko zależy od zakresu przypisanych zadań. Dobrze o tym wspomnieć już na początku, bowiem przyjęło się, że praca ta wiąże się z wieloma podróżami. A niekoniecznie tak musi być. O tym ile będziemy podróżować dowiemy się wprost z danego ogłoszenia o pracę.

Kolejną kwestią jest lokalizacja dostawców. W niektórych firmach zdarza się, że większość dostawców znajduje się w bliskiej odległości a jeśli dalej to wciąż na terenie Polski. Zatem nasze wyjazdy mogą być raptem kilkugodzinne. Co może być istotne zwłaszcza dla osób, które ze względu na sytuację rodzinną nie mogą sobie pozwolić na dłuższe podróże. Jednak równie dobrze mogą to być dostawcy z terenu całej Europy lub także znajdujący się na innych kontynentach. W przypadku krajów ościennych niektóre podróże mogą odbywać się samochodem, lub koleją. O ile oczywiście sam czas podróży jest dla nas akceptowalny. W innych przypadkach istotna będzie odległość od lotniska, które albo zapewnia nam bezpośrednie loty do danej lokalizacji, lub też dużą częstotliwość lotów na lotnisko przesiadkowe. Pamiętajmy jednak, że każda przesiadka zdecydowanie wydłuża czas podróży, która nie kończy się przecież na lotnisku docelowym. Po wylądowaniu musimy jeszcze dotrzeć do konkretnej miejscowości, gdzie znajduje się siedziba naszego dostawcy. Czasem taka podróż to kolejne kilka godzin dodatkowej jazdy samochodem. Naszą delegację nierzadko zaczniemy więc w godzinach wczesnoporannych, aby na miejsce dotrzeć po kilku a nawet kilkunastu godzinach. Pamiętajmy również, że w większości przypadków nasze podróże odbywać będziemy samodzielnie. Więc zmysł organizacyjny i pewien sposób obycia w podróżowaniu a nawet radzenia sobie z wieloma nieprzewidywalnymi sytuacjami jest niezbędny. Jeśli przeraża Cię ten fakt to ta praca nie jest dla Ciebie.



Kolejne artykuły w każdy poniedziałek!
Polub moją stronę na Facebooku i dowiedz się o nich jako pierwszy!


Wspomnieliśmy o podróżach samochodem. Wyobraź sobie sytuację, że Twój poranny lot jest odwołany a następny masz dopiero o 13-tej. Startujesz jednak dopiero o 14-tej, bo tak się składa, że Twój następny samolot jest opóźniony. Jeśli Twoja przesiadka jest wystarczająco długa to zdążysz jeszcze w spokoju zjeść obiad. W przeciwnym razie lepiej zaopatrz się w dodatkowy prowiant. Zaraz zaraz, ale przecież niektóre linie serwują na pokładzie przekąski, kanapki lub drożdżówki . Owszem, ale nie każdy jednak preferuje takie posiłki, lub ze względu na nietolerancje pokarmowe może je w ogóle spożywać. Przejdźmy jednak dalej. Lądujesz na miejscu. Przed Tobą jeszcze grubo ponad 2 godziny jazdy samochodem. Zanim jednak pojedziesz musisz znaleźć jeszcze punkt, gdzie zarezerwowałeś samochód. A nie zawsze jest one zlokalizowany na terenie terminala, lub w jego pobliżu. W przypadku lotniska w Genewie lub na przykład w Lyonie czekać Cię będzie jeszcze kilkunastominutowa jazda autobusem. Upewnij się jednak wcześniej, że wiesz gdzie znajduje się przystanek, z którego on odjeżdża.

Mamy samochód, więc w drogę. Szkoda tylko, że ze względu na problemy z lotem zegarek pokazuje godzinę 21-wszą a nie 12-tą. Do tego dodajmy jeszcze ulewny deszcz przez większość trasy. Uważaj również na ograniczenia prędkości, które stosowane są według reguły „co kraj to obyczaj”. Bowiem, nie każda firma zapłaci za Twój mandat. Co w wielu wypadkach ma nawet logiczne uzasadnienie.

Przed północą docierasz w końcu do hotelu. Jeszcze tylko musisz wjechać na parking hotelowy. Jednak ani szlaban ani pracownik hotelowy, który ani trochę nie mówi po angielsku nie są Twoimi sprzymierzeńcami. Ta historia wydarzyła się naprawdę i to raptem 2 miesiące wcześniej niż opisywany powrót z Turcji.

Inżynier Jakości Dostawców - wady i zalety pracy.
LO 0138 – Opóźniony o 2,5 godziny lot z powodu błędu w oprogramowaniu dostarczanym przez CrowdStrike.

Dodatkowo warto mieć świadomość, że w znacznej większości przypadków będziesz miał okazję zwiedzić lotnisko, pokój hotelowy, restaurację i siedzibę dostawcy. Tyle. Na więcej albo braknie czasu albo najnormalniej w świecie sił. A jeśli mamy jedno i drugie to okaże się, że w miejscu, gdzie się zatrzymaliśmy po prostu nie ma nic wartego uwagi. Pogoda również uwielbia płatać figle. Oczywiście nie zawsze będzie tak pesymistycznie, ale o tym powiemy sobie w dalszej części, gdy omawiać będziemy zalety pracy jako Inżynier Jakości Dostawców. Pamiętajmy także o swoim bezpieczeństwie zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej takich jak chociażby Francja.

Nasza wizyta u dostawcy związana będzie najczęściej z potrzebą rozwiązania jakiegoś problemu. Audity to w większości przypadków 10-30% wszystkich podróży. Nie więcej. Oczywiście jak wspomnieliśmy będzie to zależało od zakresu obowiązków, ale szczerze powiedziawszy ich ilość na pewno nie będzie liczona w setkach. Z punktu widzenia zarówno pracodawcy jak i nas najważniejsze będzie zapewnienie, aby dostarczany produkt był zgodny. Zatem jeśli będziemy decydować się na audit to częściej będzie on wykonywany dla danego produktu lub ewentualnie procesu. Dużo rzadziej natomiast dla Systemu Jakości, który przecież jest dodatkowo nadzorowany przez firmy certyfikujące.

Wracając jednak do wspomnianych problemów jakościowych musimy mieć świadomość, że nie każdy dostawca będzie otwarty na współpracę. Często jego chęci będą ściśle skorelowane z poziomem sprzedaży. Dla niektórych zabrzmi to może trochę brutalnie, ale niestety taka jest rzeczywistość. Oczywiście nie jest to regułą, ale takie przypadki się zdarzają. Dostawca, który realizuje zamówienia dla powiedzmy 50 różnych klientów i nie dysponuje zbyt dużymi zasobami kadrowymi więcej uwagi zawsze poświęci temu klientowi, na którym firma zarabia najwięcej. Są jednak i takie organizacje, które traktują swoich klientów równo. Niezależnie, czy dostarczana jest jedna mało skomplikowana część, czy też setki różnych o dużym stopniu trudności. Najważniejszą jednak kwestią, o której warto pamiętać jest to, że jako Inżynier Jakości Dostawców pracujemy z ludźmi. Musimy mieć więc świadomość, że każdy jest różny chociażby pod kątem charakteru. Rozwiązania zastosowane u jednego dostawcy lub nawet w jednym kraju mogą się kompletnie nie sprawdzić w innym miejscu. Inną ważną rzeczą jeśli chodzi o problemy jakościowe jest fakt, że niektóre tematy będą bardzo pilne do rozwiązania. Wiązać się to może zatem z koniecznością podróży z dnia na dzień.

Podsumujmy zatem jakie wady ma praca jako Inżynier Jakości Dostawców:
– ilość podróży wymagać będzie od nas poświęcenia zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy rodzinne
– sam czas podróży może być długi a one same męczące
– każda podróż może być w jakimś sensie niebezpieczna (nie zawsze trafimy do spokojnej dzielnicy, wielogodzinna jazda samochodem)
– niektóre wyjazdy będą odbywać się z dnia na dzień
– nie każdy dostawca będzie skory do współpracy.

Jakie zalety ma praca jako Inżynier Jakości Dostawców?

Większość poradników opisujących metody przygotowywania się do rozmowy kwalifikacyjnej zaleca, aby swoje wady postarać się przekuć w zalety. Zróbmy więc podobnie i przyjrzyjmy się negatywom pracy jako Inżynier Jakości Dostawców. Być może część z wad będzie miała również pozytywny wydźwięk.

Częstotliwość podróży może być z jednej strony męcząca, jednak ich odpowiednie dozowanie sprawi, że wykonywana praca nie będzie monotonna. Każda podróż może być zatem dla nas miłą odskocznią od siedzenia w biurze lub jeśli pracujemy zdalnie od całych dni spędzanych w naszym domu. Unikniemy dzięki temu szybkiego wypalenia zawodowego. Zaś same podróże to również możliwość zaspokojenia naszego podniebienia specjałami lokalnej kuchni. Warto mieć to na uwadze, bo podczas nie jednej wizyty u dostawcy dowiedziałem się o lokalnej potrawie, o której żaden przewodnik nawet się nie zająknął. Analogicznie będzie również ze zwiedzaniem okolicy. Jak już wspomnieliśmy nie zawsze będzie to możliwe, jednak dość często znajdziemy te 2-3 godziny na to, aby rozprostować nogi. Skupmy się wtedy na mniejszych miejscowościach, na które ten czas może być wystarczający. Lokalizacja samego dostawcy też ma tutaj znaczenie. Bowiem często trafimy do miejsc, gdzie nigdy prywatnie byśmy się nie wybrali. Chociażby ze względu na odległość od innych, tych bardziej popularnych miast. Przykładem może być niemiecki Quedlinburg lub francuski Bourges. Założę się, że żadne z tych miast nie znajduje się na Waszej liście miejsc do odwiedzenia. A naprawdę warto. Nie są to również miejsca przypadkowe, bowiem w obu miastach znajdują się obiekty wpisane na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Inżynier Jakości Dostawców - obowiązki na tym stanowisku
IST jest jednym z najbardziej komfortowych lotnisk na świecie. Praca jako Inżynier Jakości Dostawców to również godziny spędzone w takich miejscach jak to.

Podróże mimo, że czasami długie również mogą być spożytkowane w lepszy sposób niż kilkugodzinne gapienie się przez okno. Dla mnie samolot jest najlepszym miejscem do pisania materiałów na bloga. Od kiedy zacząłem to robić czas mija tak szybko, że czasami czuje wręcz pewne rozczarowanie kiedy samolot zaczyna podchodzić do lądowania. Możemy również postarać się chociażby częściowo odespać zarwaną noc. Oczywiście nie zawsze będzie to możliwe i nie każdy da radę zasnąć w samolocie. Jednak spróbować zawsze warto. Czasem będzie to kwestia przyzwyczajenia się do trochę innych warunków. Jeśli będziemy mieli takie plany to wybierzmy miejsce przed silnikami samolotu, bo jest tam znacznie ciszej niż za nimi.

Kolejną kwestią jest bezpieczeństwo w podróży. Przebywając w obcym miejscu nie zawsze będziemy znali wszystkie zagrożenia. Dlatego poświęćmy trochę czasu na odpowiednie przygotowanie i zapoznanie się z charakterystyką danej okolicy. Zaprocentuje to w przyszłości chociażby podczas wyjazdów prywatnych. Każda podróż to dla nas nowe doświadczenie także jeśli chodzi o różne zagrożenia. Oczywiście nigdy nie uda się w pełni wszystkiego przewidzieć, ale jako Inżynier Jakości Dostawców możemy dążyć do minimalizacji danego ryzyka. Analogicznie wygląda sytuacja jeśli chodzi o jazdę samochodem. Czas spędzony podczas poruszania się w największych aglomeracjach pomoże nam być tylko i wyłącznie lepszymi kierowcami.

Podróż z dnia na dzień, zwłaszcza w całkiem nowe dla nas miejsce, będzie w większym lub mniejszym stopniu improwizacją. Takie delegacje również mogą się nam przytrafić. Jednak któryś z kolei wyjazd już niczym nas nie zaskoczy. A planując prywatne podróże nawet przez myśl nam nie przejdzie, aby skorzystać z biura podróży.

Przejdźmy zatem do wizyty u naszego dostawcy. Każda z nich to doskonała okazja, aby poszerzyć swoją wiedzę z zakresu Systemu Zarządzania Jakością i poznać różne możliwości realizacji tego samego wymagania. Zwiększa to również naszą kreatywność, bo nie zamykamy się w pewnych ramach i powtarzanych w kółko schematach. Podobnie będzie również z wykonywanymi procesami. Z niektórymi spotkamy się po raz pierwszy w życiu. Dla nas będzie to doskonała okazja na poszerzenie swojej wiedzy i poznanie ciekawych rozwiązań technologicznych, o których czasem nawet nie mieliśmy świadomości istnienia.

Sama współpraca z dostawcą również czasami bywa trudna. Jednak pozwoli nam to na rozwój naszych kompetencji w kwestii negocjacji a także zwiększy naszą asertywność. Pamiętajmy, że w większości przypadków jakakolwiek komunikacja z dostawcą odbywać się będzie w języku angielskim, więc jego znajomość również musi być na odpowiednim poziomie. Im dłuższy będzie nasz staż pracy tym lepiej i swobodniej będziemy go używać.

Zalety pracy jako Inżynier Jakości Dostawców:
– brak monotonii w pracy i mniejsze ryzyko wypalenia zawodowego
– możliwość poznania nowych miejsc, odkrycia nowych smaków i poszerzenia horyzontów
– nauka zarządzania czasem i pracy w różnych warunkach np. w samolocie
– poznanie nowych rozwiązań systemowych oraz technologicznych
– większy poziom kreatywności, asertywności oraz umiejętności negocjacyjnych
– większa swoboda komunikacji w języku angielskim

Jakie obowiązki ma Inżynier Jakości Dostawców?

Nasza współpraca z dostawcą powinna odbywać się na zasadach partnerstwa. Pamiętajmy o tym. My potrzebujemy dany produkt natomiast nasz dostawca potrzebuje zamówienia, czyli po prostu naszych pieniędzy. Porównać to możemy do współpracy dwóch kół zębatych. Jeśli nie otrzymamy wyrobu spełniającego wymagania naszego zamówienia to nie będziemy mogli zrealizować kontraktu jaki otrzymaliśmy od naszego klienta. Analogicznie to działa w drugą stronę. Jeśli dostawca nie wywiąże się ze swoich zobowiązań to nie dostanie od nas zapłaty. W efekcie w jakimś stopniu zmniejszy się jego płynność finansowa. Dlatego podczas opisywania wad pracy jako Inżynier Jakości Dostawców nawiązaliśmy do poziomu sprzedaży.

Pamiętajmy, że nasz dostawca może mieć zarówno kilku jak i kilkudziesięciu klientów. Wymagania każdego z nich mogą być w jakiś sposób specyficzne lub w różny sposób interpretowane. Dlatego naszą rolą jest zapewnienie, że nasz dostawca jest przede wszystkim świadomy stawianych przed nim wymaga a także, że rozumie je prawidłowo. Powinniśmy ustalić takie kanały komunikacji, które dadzą danemu dostawcy pewność, że w razie problemów w realizacji któregokolwiek z wymagań nie pozostanie on bez wsparcia. Bardzo często nie obędzie się również bez zapewnienia dedykowanych szkoleń. Tak, abyśmy również mieli pewność, że to co zostanie wykonane będzie dla nas akceptowalne. Czasem harmonogramy dostaw i w konsekwencji dalszego montażu są tak napięte, ze nie bardzo możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek pomyłki na etapie wdrażania wyrobu.

Poza szkoleniem niezbędna może być weryfikacja zgodności wyrobu na różnych etapach jego powstawania. Ma to znaczenie zwłaszcza jeśli mówimy o bardziej skomplikowanych częściach. Do nas należeć również będzie ostateczne zatwierdzenie wyrobu, czy to w formie raportu FAI czy też PPAP.

Kolejną kwestią jest reagowanie na problemy jakościowe w postaci wysyłki niezgodnych części. Pamiętajmy jednak, aby nie strzelać z armaty do wróbla. Każdorazowe żądanie od dostawcy szczegółowego raportu 8D nawet w przypadku mało istotnych niezgodności nie zapewni nam dobrych relacji. Czasem bardziej efektywne będzie podjęcie odpowiednich działań natychmiastowych. Wszystko zależy oczywiście od rodzaju problemu, populacji części, czy jego powtarzalności. Jednak powinniśmy być w tej kwestii wyważeni. W niektórych przypadkach niezbędne będzie zapewnienie odpowiedniego wsparcia na miejscu, u dostawcy. Zwłaszcza jeśli posiadamy wiedzę, która pomoże sprawniej rozwiązać problem a istnieje dużo ryzyko zakłócenia terminowości dostaw. W tym aspekcie nieoceniona będzie również ścisła współpraca z przedstawicielami działu zakupów. Wizyta na miejscu pozwoli nam również upewnić się, że podjęte działania rzeczywiście są efektywne, zaś gotowy do wysyłki wyrób spełnia wszelkie wymagania.

Inżynier Jakości Dostawców - kompetencje i uprawnienia
E170 na płycie IST oczekujący na pierwszych pasażerów.

Dochodzimy w końcu do tematyki auditów, która w większości przypadków nie jest stawiana na piedestale. Audit jest dla nas narzędziem przede wszystkim prewencyjnym, które pozwoli nam zminimalizować ryzyko wysyłki niezgodnego wyrobu. Dlatego bardziej powinniśmy się skupić na auditach produktu oraz procesu, niż systemowych. Oczywiście nie każdy się w tym momencie ze mną zgodzi, jednak dysponując z góry ograniczonym czasem podczas pobytu u dostawcy powinniśmy się skoncentrować na pewnych priorytetach. Bowiem i tak podczas auditu produktu, czy też procesu zweryfikujemy dodatkowo najistotniejsze dla nas elementy systemu jakości. Oczywiście konieczność przeprowadzenia okresowych auditów systemu jakości warto oprzeć o własne obserwacje, analizę ryzyka, reklamacje oraz wyniki wcześniejszych auditów. Natomiast jeśli stwierdzimy, że jednak taki audit będzie dla nas wartością dodaną to skupmy się przede wszystkim na naszych wymaganiach jakościowych dla dostawców a dopiero na następnym miejscu stawiajmy normy systemowe jak chociażby ISO 9001 czy AS9100. Natomiast nieco inne podejście powinniśmy zastosować w momencie zatwierdzania nowego źródła dostaw. Wówczas zacznijmy od podstaw, czyli właśnie od auditu systemu jakości. Jeśli zaś nasza organizacja posiada wspomniane specyficzne wymagania jakościowe dla dostawców to stawiajmy je jako priorytet. Istnieje bowiem małe prawdopodobieństwo, że zostaną one zweryfikowane podczas auditu trzeciej strony.

Wspominaliśmy również, że w niektórych w przypadkach nasz kontakt z dostawcą ograniczał będzie się wyłącznie do telekonferencji lub korespondencji mailowej. Ma to miejsce zwłaszcza jeśli przypisana nam rola skupia się bardziej na wsparciu naszej produkcji w kwestii reagowania na problemy jakościowe. Zaś inne działania związane zwłaszcza z rozwojem dostawców przypisane są do innych osób. W takich sytuacjach ilość podróży może być ograniczona do minimum lub nie być ich wcale. Jednakże w dalszym ciągu niezbędna będzie pewna elastyczność. Zwłaszcza jeśli współpracować będziemy z dostawcami z kompletnie innej strefy czasowej niż ta, w której żyjemy.

Podsumujmy zatem jakie obowiązki ma Inżynier Jakości Dostawców
– realizacja szkoleń oraz wsparcie dostawcy, tak aby zapewnić, że wymagania zostały w pełni zrozumiane i prawidłowo wdrożone
– zatwierdzanie nowych części oraz późniejszych zmian – FAI, PPAP
– inicjowanie działań adekwatnych do skali problemu jakościowego
– wsparcie dostawcy podczas rozwiązywania problemów jakościowych
– prowadzenie działań prewencyjnych w postaci auditów
– w niektórych przypadkach poszukiwanie nowych źródeł dostaw i prowadzenie procesu kwalifikacji.

Jakie kompetencje i uprawnienia powinien posiadać Inżynier Jakości Dostawców?

Istnieje kilka czynników, które wpływają na jakość pracy na stanowiskach związanych z jakością dostawców. Podstawą jest oczywiście odpowiednia wiedza dotycząca specyfiki zamawianych produktów oraz realizowanych procesów technologicznych. Istotne jest to zwłaszcza w kontekście procesów specjalnych, które powszechnie stosowane są w różnych gałęziach przemysłu. Jeśli nie wiecie czym one są to zapraszam do przeczytania osobnego wpisu na blogu:
Procesy Specjalne – czym są oraz po co je wykonujemy

Czytanie rysunku technicznego, posługiwanie się przyrządami pomiarowymi, czy też ocena wizualna produktu są na tyle oczywiste, że tylko o nich wspomnimy. Mało jednak się mówi o czytaniu ze zrozumieniem różnego rodzaju specyfikacji czy też norm. Jest to o tyle istotne, że każde słowo może zmieniać znaczenie danego wymagania o 180 stopni. Nabycie tej umiejętności sprawi, że dużo łatwiejsze będzie dla nas zrozumienie chociażby przepisów prawa, czy nawet dzienników ustaw. Z interpretacją może jednak być trochę gorzej o czym możemy przekonać się przykładowo w kontekście przepisów podatkowych. Co urząd skarbowy to inna wykładnia danego zapisu.

Jeśli pracujemy z dostawcą to pracujemy również z ludźmi. Niezbędna będzie więc umiejętność prawidłowej komunikacji, prowadzenia negocjacji oraz asertywność. Ale o tym już wspominaliśmy. Pamiętajmy jednak, że w większości przypadków jakikolwiek kontakt z dostawcą odbywać się będzie w języku obcym. Dlatego poziom jego znajomości musi być na naprawdę wysokim poziomie. Jest to również o tyle ważne, że praca jako Inżynier Jakości Dostawców to nic innego jak przede wszystkim reprezentowanie danej firmy. Podstawą jest zatem również etyka, kultura osobista i transparentność w wykonywanych działaniach.

Niezbędna jak się okazuje jest również wiedza dotycząca sprawnego korzystania z narzędzi zarządzania jakością. Niektóre z nich używać będziemy praktycznie codzienne inne nieco rzadziej. Jeśli chcielibyście poszerzyć swoją wiedzę w tym temacie to zapraszam do zapoznania się z dość pokaźną ilością wpisów na blogu, które opisują różne wykorzystywane w codziennej pracy metodologie: Narzędzia Zarządzania Jakością

Inne kwestie jak chociażby uprawnienia są już specyficzne dla każdej organizacji i mogą się znacząco różnić w zależności od miejsca, gdzie pracujemy.

Kompetencje i umiejętności jakie powinien posiadać Inżynier Jakości Dostawców:
– wiedza z zakresu technologii i produktów charakterystycznych dla danej branży
– umiejętność czytania, rozumienia i prawidłowej interpretacji wymagań
– sprawne posługiwanie się przyrządami pomiarowymi oraz umiejętność oceny wizualnej produktu
– komunikatywność, wysoka kultura osobista i działanie w sposób etyczny
– znajomość narzędzi zarządzania jakością
– posiadanie niezbędnych uprawnień jeśli są one wymagane w danej branży.

Excel Raport 8D Raport A3 5 Why 5W2H narzędzia jakościowe Diagram żółwia

Czy warto pracować jako Inżynier Jakości Dostawców?

Odpowiedź na to pytanie nie jest i nigdy nie będzie jednoznaczna. Wiele zależy od naszej sytuacji rodzinnej, ale także naszych predyspozycji, czy chociażby charakteru. Jeśli przedstawione wady nie są dla nas przeszkodą to warto rozważyć takie stanowisko. Istotna jest również presja czasu, która może pojawiać się w tej pracy. Jednak jest ona bardziej charakterystyczna dla branż, gdzie mamy do czynienia z produkcją seryjną, niż jednostkową. Sama praca ze względu między innymi na podróże służbowe wymaga od nas większego poświęcenia jednak oferuje również dużo w zamian. Doświadczenie zdobyte podczas każdej wizyty u dostawcy procentować będzie latami. A jakie są Wasze doświadczenia związane z pracą jako Inżynier Jakości Dostawców? Czy Wasz zakres obowiązków pokrywa się z tym opisanym w materiale, czy może jednak całkowicie od niego odbiega. Jeśli w Waszej ocenie praca ta posiada również inne wady lub też zalety to podzielcie się nimi w sekcji komentarzy poniżej. A jeśli praca jako Inżynier Jakości Dostawców to dopiero Wasze plany na przyszłość to mam nadzieję, że ten artykuł odpowiedział Wam na wiele pytań. Do zobaczenia w następny poniedziałek!

Więcej artykułów związanych z pracą w dziale jakości znajdziecie klikając w poniższy baner:

Inżynier Jakości, Kontroler Jakości - dowiedz się kim są i jak wygląda ich praca.

Oceń artykuł

Ocena: 4.9 / 5. Ilość głosów: 17

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

scroll to the top of the site